Gdy Eli i ja brnęliśmy przez noc, a strach gryzł nas w środku, w mojej głowie kłębiły się pytania. Dlaczego? Dlaczego Jared, mężczyzna, z którym dzieliłam życie, chciał, żebyśmy odeszli? Myśl o zdradzie była zimnym nożem w sercu, który wbijał się coraz głębiej z każdym krokiem, jaki robiliśmy oddalając się od domu.
Dotarcie do domu pani Leverne było jak wynurzanie się po zaczerpnięciu powietrza po zbyt długim zanurzeniu. Zapukałem gorączkowo, modląc się, żeby była w domu. Zapaliło się światło na ganku, a jej sylwetka pojawiła się za koronkowymi firankami. Po chwili drzwi się otworzyły, ukazując zaniepokojoną panią Leverne.
„Claire? Eli? Co u licha…?” W jej głosie słychać było niepokój, gdy zauważyła nasz rozczochrany stan.
Babcia myślała, że dzieci zabierają ją do domu opieki, ale gdy się obudziła, zbladła i krzyknęła: „Rodzino, ja jeszcze żyję!”
Przepis na ciasto bananowe z kremem
Świerszcze: symbolika i znaczenie ich oglądania lub słyszenia podczas śpiewu
Zdrowe ciasto owsiane z czekoladą i bananem (bez dodatku cukru)
Jabłecznik na herbatnikach bez pieczenia
Zaczęłam robić frytki marchewkowe, gdy tylko mój lekarz przeszedł na dietę.





