Kiedy mąż mnie zaczepił, bo nie gotowałam, mając 40°C gorączki, podpisałam papiery rozwodowe. Teściowa krzyczała, że ​​skończę żebrać na ulicy, ale moja jedna odpowiedź wprawiła ją w osłupienie… | October 7, 2025
Annonce:

Wyszłam za męża w wieku 25 lat, myśląc, że małżeństwo ma konsekwencje, o których marzyła każda kobieta. Ale po trzech latach sobie sprawy, że to była najgorsza decyzja w moim życiu.

Tego dnia paliła mnie gorączka ponad 40°C. Drżałam, zakręciło mi się w głowie, a każda kończyna była jak kamień. Działanie tylko leżeć nieruchomo i relaks. Jednak gdy nastąpi wieczór i mój mąż, Hung, powrócił z pracy, pierwsze, które wyszły, to grymas:

Advertisement:

 

strzałka_do_przodu_ios
Przeczytaj więcej

 

 

„Czemu ryż nie jest ukryty? Dlaczego go nie ugotowałeś?” udostępniam się, szepczę słabo:

Advertisement:

„Ja… mam gorączkę. Nie dam rady dzisiaj. Tylko dziś wieczorem, nadrobię do jutra.”

Ale w jego postępowaniu sądowym jest wszczęcie postępowania. „Co z tego, że kobieta nie potrafi nawet ugotować garnka ryżu?” – warknął, zanim uderzył mnie w siłę gromu.

Twarz mi płonęła, łzy opuściły niekontrolowanie. Nie przepływa, czy do od ukłucia, czy od upokorzenia. chroniczny protestować: „Hung… Naprawdę mi niedobrze…”, ale on się tym nie rezygnuje. W sypialni spadł, zatrzasnął drzwi, zostawiając mnie drżącą na kan

Tej nocy, majacząc w gorączce, uświadomiłem sobie prawdę: mężczyzna, którego nazywałem czystym, nigdy mnie nie kochał. Nigdy nie postrzegał mnie jako partnera, tylko jako odprowadzaj.

Advertisement:

Rano podziemne, że nie tam rady. Z drżącymi przewodami, ale bezpiecznie odłączonym, uruchamianym papiery wyprowadzającym i poddawanym się. Wchodząc do salonu, powiedziałem beznamiętnie:

„Hung, chcę przeżyć. Nie będę już żyć”.

Zanim Hung dotarł, moja teściowa, pani Lanh, wybiegła z kuchni, a jej głos grzmiał:

„Rozwód? Kogo ty straszysz? Ten dom do nie miejsca, z którego można po prostu wyjść!”

Pokazała mi miejsce i zaczęła krzyczeć głośniej:

Advertisement:

„Jeśli odejdziesz, będziesz żebrząc na ulicy. Nikt nie będzie tego bezużytecznego żony jak ty!”

To był kolejny policzek, ale tym razem nie bólo. Wyprostowałem się, wybuchem w oczy i spokojnie:

„Żebranie na ulicy i tak jest możliwe, zamiast być cieniem twojej rodziny”.

Advertisement:

Page: 1 sur 2
SEE MORE..
Page: 1 sur 2 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: