W niektórych starożytnych tradycjach ten przedział czasowy jest daleki od trywialnego. Nazywa się ją nawet Godziną Czarownic, czasem, w którym zasłona między światem materialnym a duchowym jest cieńsza i bardziej przepuszczalna. Zgodnie z tymi przekonaniami intuicja, kreatywność i wewnętrzna jasność osiągają szczyt.
Nie potrzeba miotły ani kociołka: ta symboliczna godzina byłaby przede wszystkim uprzywilejowanym momentem na ponowne połączenie się z samym sobą. Dyskretne małe przebudzenie, aby lepiej usłyszeć swoją intuicję, zakwestionować emocje lub po prostu uporządkować myśli.
Co mówi medycyna chińska: szepczące ciało
A co, jeśli to nie twój umysł, ale twoje ciało wysyła ci wiadomość? Zgodnie z tradycyjną medycyną chińską każdy przedział czasowy odpowiada konkretnemu narządowi. Zgadnij co? Między godziną 3 a 5 rano meridian płuc jest w pełnej aktywności. Jednak w tej tradycji płuca nie tylko oddychają: są one również związane z odpuszczaniem, smutkiem i potrzebą emocjonalnego wyzwolenia, według lekarza medycyny chińskiej Swann Hyunh.
Twoje przebudzenie może być zatem zaproszeniem do uwolnienia się od tego, co przytłacza, do pogodzenia się z pewnymi emocjami lub do wysłuchania głębokiej potrzeby zmiany. Zaraz potem, między 5 a 7 rano, kontrolę przejmuje jelito grube: symbol detoksykacji, sortowania i eliminacji. Wystarczy powiedzieć, że Twoje ciało prawdopodobnie ma wiadomość do przekazania…
Jak zamienić ten moment w rytuał wellness?

Zamiast walczyć o powrót do snu, dlaczego nie wykorzystać tych chwil spokoju, aby ponownie połączyć się ze sobą? Oto kilka słodkich pomysłów na powitanie tych przebudzeń jako okazji:
- Uważne oddychanie: weź głęboki wdech, wydychaj powoli i pozwól ciału się uspokoić.
- Mały dziennik: zapisz to, co dzieje się w twoim umyśle. Czasami pisanie ujawnia to, co umysł kamufluje.
- Delikatne rozciąganie: Kilka powolnych ruchów może odblokować energię i zrelaksować ciało.
- Ciepła woda z cytryną: łyk, który delikatnie obudzi narządy wydalania.
- Chwila medytacyjna: posiedź przez kilka minut w ciszy… i słuchaj.