We Francji wszystko kręci się wokół kluczowego pojęcia: samoobrony, zdefiniowanej w kodeksie karnym. Aby można było to uznać, muszą być ściśle spełnione trzy warunki:
- Niebezpieczeństwo musi być realne i natychmiastowe.
- Odpowiedź musi być bezwzględnie konieczna.
- A przede wszystkim musi być proporcjonalna.
Przykład: jeśli włamywacz grozi Ci bronią, obrona może być uzasadniona. Ale jeśli ucieknie, a ty znokautujesz go od tyłu… Wymiar sprawiedliwości mógłby postrzegać to jako akt zemsty, a nie obronę.
Dobra wiadomość jest taka, że Twój dom jest chroniony przez specjalną zasadę. W przypadku nocnego wtargnięcia z włamaniem lub podstępem prawo przewiduje domniemanie samoobrony. Oczywiste jest, że od samego początku masz przewagę w postaci wątpliwości… tak długo, jak twoja reakcja pozostaje rozsądna.
Gdzie sprawiedliwość już cię nie będzie podążać…

Oto trzy bardzo realne przykłady:
- W 2013 roku jubiler zastrzelił uciekającego złodzieja. W rezultacie nie zachowano samoobrony. Niebezpieczeństwo nie było już bezpośrednie.
- W 2022 roku rolnik strzelił do włamywacza, który wszedł do jego domu w środku nocy. Wyrok został uchylony, ponieważ nocne wtargnięcie rodziło domniemanie samoobrony.
- Niedawno mężczyzna zranił intruza, który był już poza jego domem. Również w tym przypadku wszczęto postępowanie karne: zagrożenie zniknęło.
Konkluzja?
Obrona się, jeśli naprawdę jesteś w niebezpieczeństwie = możliwe.
Zemsta nawet kilka sekund później = karalna.
Właściwe odruchy, jeśli tak się stanie
W obliczu tego, co nie do pomyślenia, lepiej wiedzieć, jak postępować, nie przekraczając granicy. Oto kilka prostych wskazówek, o których warto pamiętać:
- Natychmiast wezwij policję (17), gdy tylko sytuacja na to pozwoli.
- Nie prowokuj konfrontacji, jeśli włamywacz nie grozi Ci bezpośrednio.
- Broń się tylko wtedy, gdy Ty lub Twoi bliscy jesteście w bezpośrednim niebezpieczeństwie.
- Nigdy nie ścigaj intruza, jeśli ucieka.