„Wynoś się stąd, kobieto! Nie ma miejsca w mojej kompanii dla takich jak ty!” – rzucił ostro kapitan do młodego żołnierza, ale ten nie mógł sobie nawet wyobrazić, kto przed nim stoi. (Page 3 ) | September 26, 2025
Annonce:
Advertisement:

Anna spojrzała mu w oczy i powiedziała chłodno: „Mylisz się. Przyszłam po ciebie”.

Kapitan zamrugał, zbity z tropu. „Kim ty się… za kogo ty się uważasz, mówiąc do oficera w ten sposób?”

Wyciągnęła dokument tożsamości i podsunęła mu go pod nos.

„Poruczniku Spraw Wewnętrznych. Jest na ciebie wiele skarg. Twoi ludzie głodują i chodzą w łachmanach, bo fundusze przeznaczone na tę jednostkę trafiają do twojej kieszeni. Jesteś złodziejem i zdrajcą”.

„Nie masz żadnych dowodów” – warknął kapitan drżącym głosem.

Advertisement:

„Właściwie tak” – odpowiedziała Anna lodowato. „Dokumenty, zeznania świadków, zapisy transferów. Jesteś skończony”.

Zerwała naramienniki z jego munduru. W tym momencie wkroczyło dwóch żandarmów. Kapitan walczył, ale go obezwładnili i założyli mu kajdanki.

Żołnierze, którzy tak długo siedzieli bez ruchu, nagle się wyprostowali — w ich oczach pojawił się błysk nadziei.

Anna zwróciła się do nich i oświadczyła: „Od teraz ta jednostka będzie miała nowe życie. To miejsce nie będzie już należało do zdrajców”.

Advertisement:

Next: Mistrzowskie Gotowanie: Jak Bezbłędnie Obrać Jajka na Twardo
READ IT!

Thanks for your SHARES!

Advertisement: