
Wygląda na to, że moja pasierbica w końcu się mnie pozbyła.

Tylko w celach ilustracyjnych | Źródło: Pexels
***
Siedziałem tam trzydzieści minut. Może dłużej. Nie mogę uwierzyć w tę cholerną naklejkę.
„No cóż” – mruknęłam. Wtedy przypomniałam sobie o Bonnie.
Mieszkała tuż po drugiej stronie ulicy i jeśli ktokolwiek potrafiłby poradzić sobie z katastrofą w stylu Delii, to była to moja Bonnie. Poznaliśmy się w 1986 roku, kiedy jeździłem Chevroletem, który gasł co drugi dzień.

Tylko w celach ilustracyjnych | Źródło: Pexels
Bonnie dała mi kable rozruchowe i powiedziała, że mój były mąż wyglądał jak pieczony ziemniak w spodniach khaki. Od tamtej pory to nasza najlepsza przyjaźń.
Dlaczego integracja CRM jest kluczem do rozwoju firmy
Bezmączne naleśniki z twarogiem, rób je dwa razy w tygodniu!
Tort czekoladowy Nestlé Toll House „Śmierć przez czekoladę” 🍫❤️
Pij to 3 razy w tygodniu – dzięki temu Twoja skóra, włosy i wzrok będą wyglądać, jakbyś znów miał 20 lat
Błyskawiczne paszteciki mamy
Ciasto Dakłas