The Troublemaker Thought He Could Intimidate the Quiet New Girl — But Her Next Move Changed Who Held the Power (Page 2 ) | September 26, 2025
Annonce:
Advertisement:

„Na odpowiedni moment”.

Zaśmiał się. „Brzmi jak ja w twoim wieku”.

„To przerażające” – zażartowała.

Oboje się roześmiali, napięcie opadło. Wiedzieli jednak, że Liam nie odpuści tak łatwo.

Szepty i spojrzenia
Następnego ranka korytarze huczały od plotek. Wczoraj: nowa dziewczyna poderwana przez Marcusa Steele’a w ryczącym samochodzie. Dzisiaj: ile czasu minie, zanim Liam znów się ruszy? Jego przyjaciele patrzyli na niego gniewnie. Liam nie uśmiechnął się z politowaniem. On się wpatrywał.

Advertisement:

Maya odwzajemniła spojrzenie, a potem poszła dalej.

Małe pułapki, małe zwycięstwa
Podczas lunchu Ryan – największy w drużynie – wysunął się na nogę. Maya potknęła się, ale odzyskała równowagę. Wybuchnął śmiechem.

„Bez odwetu, księżniczko?” Ryan uśmiechnął się szeroko.

„Nie wiedziałam, że jaskiniowcy jeszcze istnieją” – powiedziała.

Advertisement:

W sali wybuchła wrzawa. Uśmiech Ryana zniknął. Liam przechylił głowę, kalkulując. Maya po prostu szła dalej.

Później jej szafka została zdewastowana – książki porozrzucane, bazgroły markerem. Uczniowie stali, czekając na jakąś scenę. Maya spokojnie zebrała swoje rzeczy, zamknęła szafkę i wyszła bez słowa.

Liam obserwował. I nic nie znalazł.

Plan w domu
Tej nocy Maya siedziała przy kuchennym stole. Marcus oparł się o blat.

„Zdemolowali moją szafkę” – powiedziała.

Advertisement:

„To ich najlepszy ruch?”

„Na razie.”

„A ty jaki masz?”

Uśmiechnęła się blado. „Pozwolę mu się zniszczyć”.

Advertisement:

Marcus uśmiechnął się szeroko. „Ot, moja dziewczyna”.

Tron wibruje
Następnego dnia nastroje zaczęły się zmieniać. Niektórzy śmiali się z wyczynów Liama. Inni przewracali oczami. Moc zbudowana na strachu słabła.

Podczas lunchu podniósł głos z drugiego końca sali. „Hej, Maya! Nadal płaczesz nad swoją szafką? Może Daddy Steele powinien się tym zająć za ciebie!”

Kilka parsknęło śmiechem, inni wyglądali na zaniepokojonych.

Advertisement:

Maya w końcu się odwróciła. „Zabawne. Ciągle wspominasz mojego tatę, jakbyś to nie ty o mało nie spanikowała, gdy go zobaczyła”.

Cisza. Liam zacisnął szczękę.

„Myślisz, że jesteś kimś tylko z jego powodu?” zapytał.

„Nie” odpowiedziała Maya. „Po prostu nie muszę niczego udowadniać”.

Advertisement:

W tym tkwiła różnica. On potrzebował dowodu. Ona nie.

Pytania o parking
Po szkole Liam czekał przy swoim samochodzie. Sam.

„Dlaczego nie stawiasz oporu?” zapytał.

„Bo nie muszę.”

Advertisement:

„To tak nie działa. Tacy jak ja naciskają. Tacy jak ty albo naciskają, albo zostają przejechani.”

„Albo” powiedziała cicho, „poczekamy. Pozwolimy ci naciskać, aż wszyscy zobaczą, kim naprawdę jesteś.”

e. Do tego czasu już pokonałeś sam siebie”.

Przez sekundę na jego twarzy przemknął cień wątpliwości.

„Myślisz, że mnie znasz?” – wymusił uśmieszek.

„Nie wszystkiego. Ale wiem, że się boisz”.

„Nie boję się ciebie”.

„Nie mnie. Boję się, że jestem niczym. Boję się przegranej. Boję się, że nikt się nie przejmuje, dopóki nie sprawisz, że ktoś poczuje się mały”.

Zamarł, niezdolny do odpowiedzi. Odeszła. Po raz pierwszy Liamowi zabrakło słów.

Wybór Cierpliwości

Page: 2 sur 3
SEE MORE..
Page: 2 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: