
Zwyczajna szkoła z jedną niewypowiedzianą zasadą
Z zewnątrz nasza szkoła wyglądała jak każda inna. Ale każdy uczeń znał prawdę: albo przestrzegał zasad Tylera, albo miał kłopoty. Miał wszystkich pod kontrolą i nikt nie śmiał mu się sprzeciwić.
Ostatnio obrał sobie nowy cel: cichą dziewczynę o imieniu Sofia. Właśnie przeprowadziła się tu z matką, po kilku zmianach szkoły. Wyraźnie chciała wtopić się w tłum. Z prostą fryzurą, dżinsami, swetrem i łagodnym głosem wtapiała się w tłum. Nikt by nie zgadł, co ukrywa.
Pierwsze spotkanie w stołówce
Pamiętam, jak siedziałam w stołówce, kiedy Tyler wślizgnął się na miejsce naprzeciwko niej, uśmiechając się.
„Rób, co mówię, a będziesz miała moją ochronę” – zadrwił.
Sofia nie odpowiedziała. Ale pod stołem zauważyłam, jak zaciska pięści.
Następnego dnia Tyler i jego ekipa osaczyli ją przy schodach.
„Nie będę płakać” – powiedziała stanowczo. Tyler wybuchnął śmiechem, czując się słabo. Od tego momentu zaczęły się drwiny i psikusy.
Zobacz następną stronę
To mój mały sekret, dzięki któremu mój mąż zawsze ma świetny humor – jest nim wręcz zauroczony.
3 Minute Fudge – Don’t LOSE this Recipe
Ciasto Michałek z Przepisu Mamy
Kilka Kropli i Ani Jednej Muchy W Domu: Po Dwóch Miesiącach Walki Zniknęły W 1 Minutę
Klasyczna pieczeń w wolnowarze
Smażony kalafior i warzywa z kwaśną śmietaną i serem