Młoda pielęgniarka kąpała milionera w śpiączce, ale gdy ten nagle się obudził, stało się coś cudu. (Page 2 ) | September 26, 2025
Annonce:
Advertisement:

Ten Grant Carter. Choć nie rozpoznał od razu nazwiska, okładka teczki mówiła sama za siebie: czarno-biały wycinek z gazety o tragicznym wypadku samochodowym.

Rok temu najmłodszy miliarder w mieście miał tragiczny wypadek. Jego samochód sportowy spadł z mostu w środku nocy, wpędzając go w śpiączkę. Jego nazwisko było wszędzie w wiadomościach.

Grant Carter, bezwzględny i nietykalny prezes Carter Enterprises. Człowiek, który zbudował imperium w wieku zaledwie 32 lat. A teraz? Był niczym więcej niż duchem uwięzionym we własnym ciele.

Rodzina rzadko go odwiedza, kontynuował dr Harris. A większość personelu medycznego obchodzi pacjentów z czystej powinności. Ale Grant Carter potrzebuje kogoś oddanego.

️ ️ Ciąg dalszy na następnej stronie ️ ️

Advertisement:

Ktoś, komu naprawdę na nim zależy. Anna przygryzła wargę. Słyszała wahanie w jego głosie.

I myślisz, że to ja? Dr Harris skinął głową. Tak, myślę. Anna wzięła głęboki oddech.

To było zniechęcające zadanie – opiekować się mężczyzną, który mógł się nigdy nie obudzić. Mężczyzną, którego bogactwo i władza kiedyś decydowały o życiu tysięcy ludzi. Ale w głębi duszy znała odpowiedź, zanim jeszcze się odezwał.

Zrobię to. Dr Harris zacisnął usta, ale w jego oczach pojawił się błysk aprobaty. Dobrze.

Advertisement:

Twoja zmiana zaczyna się dziś wieczorem? Prywatny apartament na najwyższym piętrze szpitala był upiornie cichy, kiedy Anna weszła. W przeciwieństwie do sterylnego chłodu innych pokoi, ten został zaprojektowany z myślą o luksusie. Przestronny układ, przyćmione żyrandole i meble z ciemnego dębu.

A w centrum tego wszystkiego był Grant Carter. Zaparło jej dech w piersiach, gdy na niego spojrzała. Pomimo rur, aparatury podtrzymującej go przy życiu i bezruchu jego ciała, był wspaniały.

Zaciśnięta szczęka, ciemne rzęsy na tle bladej skóry, szerokie ramiona widoczne pod szpitalną koszulą. Bez tej martwej ciszy z łatwością mógłby uchodzić za śpiącego. Ale to nie był zwykły sen…

Ten mężczyzna był uwięziony w wiecznej ciszy. Anna przełknęła ślinę i podeszła, poprawiając mu kroplówkę, a następnie biorąc ciepły kompres, który dla niego przygotowano. Zawahała się przez chwilę, zanim delikatnie przycisnęła go do jego skóry.

W chwili, gdy go dotknęła, dziwny dreszcz przebiegł mu po kręgosłupie, niewytłumaczalne uczucie. Jakby ją tam czuł. Jakby głęboko w swojej nieświadomości wiedział.

Advertisement:

Page: 2 sur 4
SEE MORE..
Page: 2 sur 4 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: