Wypełniałam formularze. Błagałam pielęgniarki. Spotykałam się z przeprosinami i współczującymi spojrzeniami. Ale męka tylko się pogłębiała. Wczoraj znalazłam Leo zwiniętego w kłębek na łóżku, ze łzami spływającymi po policzkach, szepczącego: „Niedźwiedź babci odszedł na zawsze”. To mnie załamało.
W desperacji zadzwoniłem do mojego brata, Damona. Żył według surowszych zasad niż ja – tatuaże, blizny i reputacja, która sprawiała, że ludzie dwa razy się zastanawiali, zanim mu się sprzeciwili. Słuchał w milczeniu. A potem, głosem twardym jak kamień, powiedział: „Zajmę się tym”.
Silniki w oddali
Codziennie wieczorem pozwalam sobie na ten kremowy mus… i nie mam poczucia winy!
Zdecydowanie najlepszy polewa czekoladowa, jaką kiedykolwiek jadłem!
Spektakularny rozkwit roślin – wystarczy jedna łyżeczka!
Kotlety z Cukinii: Pomysł na Smaczną, Lekkościsną Alternatywę dla Tradycyjnych Mięsnych Kotletów
10 minut ślimaków z cukrem cynamonowym i są zjedzone w mgnieniu oka
Szaleństwo Jabłkowe: Ciasto Budyniowe, Które Uzależnia! Wypróbuj i Zrozumiesz Dlaczego Piekę Je 3 Razy w Tygodniu!





