Miliarder spłodził dziecko swojej służącej i porzucił ją — ale żałuje tego, gdy ją znowu widzi. (Page 3 ) | September 17, 2025
Annonce:
Advertisement:

Drzwi się otworzyły.

I oto była.

Jelena.

Tym razem nie odwróciła wzroku.

„Jest z tyłu. Bawi się” – powiedziała cicho. „Możesz wejść. Ale nie mów niczego, czego nie masz na myśli”.

Advertisement:

Artur skinął głową i wszedł do środka.

Oczy Eleny zabłysły. „Skupmy się najpierw na Mirze”.

Artur skinął głową. „To mi wystarczy”.

Zszedł z ganku i odwrócił się, żeby pomachać do okna. Mira była tam, machając w odpowiedzi z królikiem w ręku.

Advertisement:

W tym momencie Arthur Kane – miliarder, magnat, geniusz – coś sobie uświadomił:

Prawie stracił jedyny skarb, który naprawdę się liczył.

Ale teraz… nigdy go nie puści.

Advertisement:

Next: Ta kobieta natknęła się na stary, brudny bagaż w krzakach
READ IT!

Thanks for your SHARES!

Advertisement: