Chleb ciabatta: przepis na chrupiÄ…cy i pachnÄ…cy chleb w domu (Page 2 ) | September 17, 2025
Annonce:
8 gramów
Domowy chleb ciabatta to pachnący i autentyczny bochenek, charakteryzujący się chrupiącą skórką oraz miękkim, bardzo plastycznym miąższem: to rodzaj chleba pochodzenia weneckiego, który zawdzięcza swoją nazwę charakterystycznemu długiemu i płaskiemu kształtowi, podobnemu do ciabatty.
Ciasto na ciabattę charakteryzuje się wysoką zawartością płynu, stanowiącą co najmniej 70% wagi mąki. Aby przygotować go w domu, najpierw wymieszaj ciepłą wodę ze świeżymi drożdżami piwowarskimi i cukrem, następnie dodaj mąkę i sól. Następnie wykonujemy trzy rundy składania i odstawiamy ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. Na koniec dzielimy ten ostatni na dwa wydłużone bochenki i pieczemy, pamiętając o umieszczeniu na najniższej półce piekarnika małego garnka z wodą na pierwsze 10 minut pieczenia.
Ciabatta jest popularna i ceniona na całym świecie, spożywana jest jako zamiennik klasycznego pieczywa, z którym dzieli średnią wartość kaloryczną, jako dodatek do dań głównych na bazie mięsa lub ryb. Doskonale nadaje się również do przygotowywania kanapek, zarówno słodkich, jak i wytrawnych, z kremem orzechowym, dżemem lub z wędlinami, serami i warzywami.
Jak zrobić domowy chleb ciabatta
Krok 1
Aby przygotować chleb ciabatta, zacznij od rozpuszczenia cukru i świeżych drożdży piwnych w małej misce z wodą (powinna mieć temperaturę pokojową lub być letnia), aby ułatwić aktywację drożdży 1.
Krok 2
Odstaw mieszankę na 10 minut, a następnie weź kolejną dużą miskę i wymieszaj mąkę z mieszanką drożdżową. Zagniataj drewnianą łyżką, dodaj sól i uzyskaj miękką i wilgotną mieszankę. 2.
Krok 3
Advertisement:
Dieta wojskowa: Schudnij 3 kilogramy w 3 dni z tym programem (pełne menu)
Kremowa zupa z cukinii z czosnkiem, idealna na odchudzanie
Nie kupuj ich w sklepie! 6 rodzajów ciasta, które bez problemu zrobisz samodzielnie w domu
Jad pszczeli zabija komórki raka piersi
Produkty do detoksu po szczepieniu na COVID-19 dr Mercoli
Kanapki czekoladowe: nigdy dość!





