
Krąży kilka odpowiedzi: 22, 27 lub 29. Ale uwaga, tylko jedna jest prawidłowa. A znalezienie jej nie wystarczy, żeby na nią spojrzeć. Trzeba uważnie obserwować, analizować… A przede wszystkim nie dać się zwieść złudzeniom optycznym!
Pułapka „ukrytych” trójkątów: Nasz mózg
lubi upraszczać. Powszechnie wiadomo, że nasz mózg woli działać szybko. Rozpoznaje kształty, zgaduje kontury… a czasami pomija pewne szczegóły. Rezultat? Nie dostrzegamy większych trójkątów, które powstały z połączenia kilku mniejszych. Czasami dwóch, czasami czterech, a nawet dziewięciu!
Aby więc o niczym nie zapomnieć, należy liczyć metodycznie:
Małe trójkąty podstawowe (najbardziej widoczne) Te złożone z dwóch małych trójkątów
obok siebie Te złożone z czterech trójkątów zgrupowanych razem I oczywiście największy, narysowany liniami ciągłymi… aż do ostatniego trójkąta, który otacza całą figurę. Prawidłowe obliczenie: Ile ich jest naprawdę?
Gotowy na odpowiedź? Oto opis krok po kroku:
Dzięki tej sztuczce nie będziesz już musiał kupować ziemniaków
Koktajl bananowo-imbirowy wspomagający spalanie tłuszczu
Dlatego słyszysz wibrację telefonu, ale gdy sprawdzasz: nic się nie dzieje
Cząsteczki w cieście francuskim z 1 opakowaniem budyniu pieczone w 20 minut
Czerwone złoto zimy: Domowy sok z buraków jako naturalne wsparcie odporności
Cytrusowy Twist w Klasyce: Lekka Sałatka z Buraków, Cebuli i Cytryny dla Zdrowia i Energii