Samolot, który zniknął w 1955 roku, powraca po 37 latach. Oto, co się wydarzyło… (Page 3 ) | September 5, 2025
Annonce:

Advertisement:

To niewiarygodne ogłoszenie wprawiło kontrolerów w osłupienie. Aby w miarę kontrolować sytuację, de la Corte zaczął zadawać pilotowi pytania. Ostrożnie zapytał, czy pilot napotkał jakieś problemy podczas lotu, zauważając, że wyraźnie zboczył z kursu w kierunku przeciwnym, o prawie 1800 kilometrów.
Zaskakujące odkrycia

„Czy potrzebujesz pomocy? Masz jakiś problem?” – zapytał De la Corte pilota, ale nie otrzymał natychmiastowej odpowiedzi. Pilot poinformował, że planuje lądować na międzynarodowym lotnisku w Miami o godzinie 9:55, 2 lipca 1955 roku. Następnie poinformował de la Corte, że coś jest nie tak z krajobrazem przed nim.

De la Corte cicho oznajmił pilotowi: „Kapitanie, tu międzynarodowe lotnisko w Caracas. Jest 21 maja 1992 roku”. Pilot krzyknął: „O mój Boże!” i zaczął szybko oddychać. De la Corte poradził pilotowi, aby zachował spokój. Wysłał już na ich spotkanie obsługę naziemną. 

Dziwny wygląd

Advertisement:

Gdy samolot przygotowywał się do lądowania, kontrolerzy ruchu lotniczego dostrzegli go po raz pierwszy i byli oszołomieni tym, co zobaczyli. Samolot wyglądał na stary i zużyty, co stanowiło jaskrawy kontrast z eleganckimi, nowoczesnymi odrzutowcami, do których byli przyzwyczajeni.

Komunikując się z pilotem, kontrolerzy słyszeli przerażone krzyki pasażerów na pokładzie. Załoga lądowania skierowała samolot w stronę pasa startowego, a siły bezpieczeństwa przygotowały się do pomocy pasażerom w wyjściu na ląd, przekonane, że uda im się to zrobić bez zagmatwania sytuacji.
Pospieszny odlot

Nagle, gdy już zbliżyli się do samolotu, pilot krzyknął do nich, żeby się odsunęli: „Nie, nie podchodźcie bliżej, już lecimy!”. Po tych słowach pilot skierował samolot na najbliższy pas startowy i ponownie wystartował, pozostawiając za sobą zdezorientowaną załogę lotniska.

Advertisement:

Page: 3 sur 5
SEE MORE..
Page: 3 sur 5 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: