
W środku był list – i zdjęcia. Promienna dziewczynka w tych samych ubraniach, które wysłałem.
Jej matka napisała, że te stroje pomogły jej przetrwać jeden z najtrudniejszych okresów w życiu. Podziękowała mi – nie tylko za ubrania, ale i za życzliwość nieznajomego, kiedy czuła się naprawdę samotna.
Byłem oszołomiony. Jej słowa utkwiły mi w pamięci na długo po tym, jak odłożyłem list.
Ta chwila uświadomiła mi, jak proste czynności — pudełko z ubraniami, znaczek, odrobina empatii — mogą odmienić czyjś świat.
To było coś więcej niż podziękowanie. To był dowód na to, że współczucie jest ważne, nawet jeśli nie masz pewności, czy będzie.
Włożyłam zdjęcia do albumu. Ciche przypomnienie: życzliwość nigdy nie idzie na marne.
Thanks for your SHARES!
Bułka serowo-ziołowa z kremowym nadzieniem marchewkowym
Wzmocnij odporność, zwalcz grypę i zachowaj zdrowie: cebula, imbir i czosnek w miodzie
Sposób, w jaki krzyżujesz palce, pokazuje jakim jesteś człowiekiem
W tym momencie włączaj tylko grzejniki: oszczędzasz na kosztach energii elektrycznej
Malinowe Raffaello
Moc liści figowych: Naturalna tajemnica zdrowia w zasięgu ręki