Zaledwie kilka tygodni przed moim ślubem macocha roztrzaskała jedyną rzecz, jaka mi została po zmarłej matce – jej cenny kryształowy komplet. Stała tam z miotłą w dłoni, z tym swoim zadowolonym uśmieszkiem, przekonana, że wymazała mamę z mojego życia na zawsze. Nie wiedziała, że właśnie wywołała u mnie własny rozpad.
Nazywam się Jennifer i mam 25 lat. Straciłam mamę, Alice, gdy miałam szesnaście lat. Jej nieobecność wciąż boli jak świeża rana. Była uosobieniem ciepła – pełna wdzięku, życzliwa i zawsze pachniała lawendą i cynamonowymi bułeczkami. Była kimś więcej niż matką, była moją najlepszą przyjaciółką.
Kremowa zupa z cukinii z czosnkiem, idealna na odchudzanie
Unikalny tytuł: „Sekretny składnik do wody, dzięki któremu podłoga pozostaje czysta nawet przez tydzień”
Zdrowe bezcukrowe ciasto owsiane z jabłkiem i marchewką
„Pandoro z Nutellą i crème fraîche: Niezwykle puszyste bułki pełne słodkiej przyjemności”
Poutine
Filtr okapu kuchennego to tłusty bałagan. Bez wysiłku wyczyść go jak nowy





