
Gdy tylko zobaczyłam przepis na te placuszki od razu wiedziałam, że je przygotuję.
Wyszły bardzo puszyste i delikatne, a zapach podczas smażenia był po prostu cudny.
Zdecydowanie najlepiej smakują na ciepło, od razu po smażeniu! Mają wówczas mięciutki środek i przyjemnie „chrupiącą” skórkę. Po tym jak ułożyłam je jeden na drugim do zdjęcia, cała ta chrupkość zniknęła, więc raczej odradzam Wam tę praktykę. Najlepiej te usmażone placuszki odkładać na kratkę lub układać pojedynczo na talerzach i zajadać od razu po usmażeniu.
Domowy tonik życia – receptura, która wspiera wzrok, wątrobę i jelita przez lata
Mięsna zapiekanka z 5 składników na blasze
Jak usunąć zapach zgniłej zmywarki za pomocą naturalnych środków
2 łyżki dziennie mogą naturalnie wspierać zdrowie stawów
Ogromne pomidory, ogórki i papryka w jednej tabletce, takich zbiorów jeszcze nie widziałem
Szałwia, wystarczą 4 liście