Do naczynia przesiewamy mąkę pszenną i mieszamy z mąką żytnią. Dodajemy drożdże i sól – mieszamy. Dodajemy miód. Następnie powoli wlewamy letnią wodę i wyrabiamy ciasto (ja robię to dłonią). Moje ciasto jest zbite i lepkie. Ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej pergaminem (zwilżamy dłonie wodą i przekładamy ciasto, wówczas nie będzie się kleić). Wierzch wyrównujemy mokrą dłonią (lub łyżką maczaną w wodzie) i posypujemy płatkami owsianymi. Sposób wykonania na zdj. poniżej.

Keksówkę przykrywamy ściereczką i wstawiamy na noc do lodówki. Po wyjęciu rano z lodówki moje ciasto wyrosło. Ciasto zostawiamy na ok. 30 min w temperaturze pokojowej.

Następnie ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika – pieczemy w temp. 190 st. C z opcją góra-dół bez termoobiegu. Mój chleb piekł się 40 min (po wyjęciu z formy stukam w dno chleba czy wydaje głuchy odgłos).

Po upieczeniu chleb wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.