• Czerwoną galaretkę rozpuszczamy w jednym kubku 300 ml gorącej wody, mieszamy i przelewamy do płaskiego naczynia/pojemnika. Po przestudzeniu wstawiamy do lodówki odstawiamy do stężenia. Gdy galaretka stężeje kroimy ją w kostkę.
• Płaty wafli docinamy do wielkości blaszki. Ja użyłam blaszkę o wymiarach 30×20 cm al można troszkę mniejszą 🙂
• cytrynową galaretkę rozpuszczamy w kubku 300 ml gorącej wody i odstawiamy do przestudzenia.
• masło rozpuszczamy w rondelku i odstawiamy do przestudzenia.
• na spód blaszki wykładamy pierwszy płat wafla, smarujemy go dżemem/marmoladą i przykrywamy drugim waflem dobrze dociskając.
• Do miski przelewamy przestudzoną galaretkę cytrynową oraz masło. Mieszamy przy pomocy rózgi. Wsypujemy mleko w proszku, dokładnie mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy na chwilę co jakiś czas sprawdzając kiedy masa zacznie gęstnieć.
• Gdy masa zacznie gęstnieć dodajemy pokrojoną galaretkę i dokładnie mieszamy. Tężejącą masę przelewamy do blaszki na wafle.
• Wierzch przykrywamy 3 płatem wafla, lekko dociskając aby przywarł do masy. Blaszkę z deserem wstawiamy do lodówki na kilka godzin do czasu aż masa całkowicie stężeje.
• po tym czasie wyciągamy z lodówki, smarujemy wierzch wafla dżemem i przykrywamy 4 płatem wafla. Dociskamy i obciążamy książką lub deską tak jak w przypadku tradycyjnego wafla. Odstawiamy na kilka godzin.
• Ja swój waflowy specjał wstawiłam na noc do lodówki i kroiłam na drugi dzień.

Zdjęcia